15 listopada 2008
Efekt motyla (2004 - dvd)
Evan nie miał najlepszego dzieciństwa. Ojciec w psychiatryku, ciągłe przeprowadzki, niespełniona miłość i do tego niekontrolowane zaniki pamięci. Będąc pod opieka psychiatry zgodnie z zaleceniem lekarza Evan zaczyna prowadzić dziennik/pamiętnik by mieć kontrole nad swoja pamięcią. W kilka lat później, będąc juz studentem odkrywa, ze czytając swoje pamiętniki może w niewytłumaczalny sposób przenieść się do czasów swojego dzieciństwa. Evan decyduje się zmienić przeszłość aby naprawić swoje niezbyt udane życie ale nie zdaje sobie sprawy, ze zmieniając jedna drobna rzecz w przeszłości zmienia wszystko w przyszłości..
Nisko budżetowy "Efekt Motyla" pomimo wielu pozytywnych opinii/ocen uważam za film który jest niezłym przykładem na zmarnowanie ciekawego pomysłu. Nie jest to film zły, da się oglądać ale trzeba się liczyć z głupotą głównego bohatera. 2/3 obrazu ogląda się bardzo przyjemnie bowiem jest to dość długie przedstawienie problemów dzieciństwa Evana a następnie odkrycie tajemnicy dzienników. Gdy Evan przenosi się w czasie i zauważa, że jedna zmiana w przeszłości w katastrofalny sposób zmienia wszystko w przyszłości nasz bohater wpada w błędne koło. Stara się wszystko naprawić ale kolejne zmiany pociągają za sobą kolejne konsekwencje. Do tego momentu film jest ciekawy i wciągający ale całość psują niestety kolejne działania głównego bohatera. Przenosząc się w czasie Evan wchodzi w skore samego siebie, przez chwile jest dzieciakiem ale przecież jego rozum pozostaje rozumem dorosłego człowieka z przyszłości.. Mimo wszystko ta nabyta życiem wiedza poszła chyba gdzieś w las.. Jeden przykład: Evan cofa się do przeszłości aby zniszczyć jedna laskę dynamitu bo wie, ze później dynamit ten narobi wiele złego. Dynamit schowany jest w piwnicy w której oprócz niego znajdują się jeszcze inne osoby. Evan wpada na genialny pomysł - podpala lont i chce wrzucić dynamit do kominka.. Wiadomo, ze ktoś zginie wiec spokojnie można wydedukować jak będzie wyglądała przyszłość po powrocie. Przykładów irracjonalnego zachowania głównego bohatera jest więcej i trudno się dziwić, że chłopaczyna załamuje się bo mu nic nie wychodzi.. Wg mnie film mógłby skończyć się conajmniej w kilku momentach ale Evan skutecznie nabija kolejne minuty. Szkoda.. Bo historia ciekawa, są zwroty akcji i co ciekawe jest całkiem niezłe a nawet bardzo dobre zakończenie historii. Gdyby jeszcze scenariusz został dopracowany... Mógł być z tego naprawdę dobry film.
Słów kilka odnośnie Ashtona Kutchera. Do tej pory znany był przede wszystkim z ról niedorozwiniętego chłystka (np. "Stary, gdzie moja bryka?", "Różowe lata 70-te") i zdaje się, że "Efekt Motyla" jest pierwszym filmem w którym gra kogoś normalnego. Trochę trudno się do niego przyzwyczaić, bez tych jego min i głupiego uśmiechu ale widać, że chłopak się stara tylko czasami dość drętwo i nienaturalnie mu to wychodzi.. Chociaż z drugiej strony ostatnio widziałem go u boku Kevina Costnera w filmie „Patrol” w którym wypadł już całkiem nieźle. W "Efekcie Motyla" towarzyszy mu mniej znana aczkolwiek sympatyczna Amy Smart.
Reasumując, mam mieszane uczucia. Z jednej strony film na pierwszy rzut oka robi dobre wrażenie i w sumie nie dziwie się, ze zbiera pozytywne recenzje. Pomysł ciekawy, liczne choć czasem przewidywalne zwroty akcji oraz naprawdę fajne, ciekawe zakończenie. Z drugiej jednak strony drażniąca głupota głównego bohatera wg mnie zaniża ocenę do naciąganego przeciętniaka.
MOJA OCENA: 5/10 - OK
Kilka slow odnośnie wydania DVD które zawiera film z pełnym obrazem 16:9 (bez czarnych pasów) z dźwiękiem w systemie DTS ES (napisy), 5.1 (lektor) + dodatki czyli:
- jak powstawał film
- efekty specjalne
- naukowe i psychiczne aspekty teorii chaosu
- usunięte sceny wraz z komentarzem reżysera
- zwiastuny
Wszystkie dodatki z polskimi napisami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dla mnie film bardzo dobry, jeden z moich ulubionych. Widziałem już go wielokrotnie, ale przyznam szczerze, że tych niedociągnięć w postępowaniu Evana nie zauważyłem. Ale może przy kolejnym seansie mi się to uda ;)
OdpowiedzUsuńdosyc dawno już go ogladałam, pamiętam, że też nie byłam zachwycona, fajny, ale bez 'wow!' pzdr [kinomaniactwo]
OdpowiedzUsuńdawno temu widziałam ten film. No, ale coś tam jeszcze z niego pamiętam :) spodobał mi się. Był taki nietypowy. Trzymał w napięciu. No, ale przede wszystkim mnie zachwycił :D miał w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;**
mnie ten film bardzo się spodobał i nie ukrywam że skusiłem się na druga część.. lecz dwójka to była porażka.. a wracając do jedynki to bardzo w tej roli podobał mi się Ashton Kutcher. pozdrawiam i zapraszam do mnie [fajowe-filmy]
OdpowiedzUsuńEfekt motyla to jeden z lepszych filmów, ktore widziałam. Najbardziej podobała mi się jego nieprzewidywalność, ciągłe zastanawianie się jak ta historia się skończy, co zrobić w przeszłości, aby w przyszłości było dobrze! Zapraszam do siebie na poczytanie filmowych recenzji i nie tylko http://nieelokwentny-dylizans.fo tolog.pl/
OdpowiedzUsuń