Pamiętacie film Alluda Majaka? Fruwające nie wiadomo dlaczego samochody, tytanowe przyrodzenie głównego superhero no i legendarny ślizg na koniu. Myślałem, że już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. A jednak... :)
Widać, że bollywood rośnie w budżet. Podejrzewam, że pokuszę się o obejrzenie tego filmu w całości, chociaż nie obejdzie się pewnie bez wsparcia procentowego ;)
PS. Widziałem ostatnio w empiku Scott Pilgrim Vs The World na DVD, pisałeś, że chciałeś obejrzeć ;)
Uśmiałem się niesamowicie. :D Rosyjski lektor również miał w tym swój wkład :D
OdpowiedzUsuńWidać, że bollywood rośnie w budżet. Podejrzewam, że pokuszę się o obejrzenie tego filmu w całości, chociaż nie obejdzie się pewnie bez wsparcia procentowego ;)
OdpowiedzUsuńPS. Widziałem ostatnio w empiku Scott Pilgrim Vs The World na DVD, pisałeś, że chciałeś obejrzeć ;)
Hej,
OdpowiedzUsuńWybacz perfidny spam i nie w tym miejscu, co trzeba, ale...
Jak co roku zapraszam do oglądania moich nominacji (a za tydzień wyników) do najlepszych i najgorszych filmów roku 2010!
http://filmlog.pl/2011/03/12/nicole-2010-najlepsze-i-najgorsze-filmy-roku-2010-nominacje/
Pozdrawiam mocno, unnami!
Tom, wiem widziałem, wkrótce nabędę i obejrzę :)
OdpowiedzUsuń