+DODAJ KOMENTARZ - ZOBACZ KOMENTARZE+
szczerze, chyba ten filmik zrobił na mnie większe wrażenie niż Avatar :P
Hmmmmmmmmmm..........Uważnie wpatrywałam się w kontury.Próbowałam odnaleźć zgrzyty.Trudno uwierzyć, że to animacja.Szkoda, że cisza i mrozem wieje na blogu.Zapraszam do siebie na recenzję Księgi ocalenia ;)http://alapszczola.blogspot.com/2010/02/ksiega-ocalenia.html
W weekend wracam do pisania :)
szczerze, chyba ten filmik zrobił na mnie większe wrażenie niż Avatar :P
OdpowiedzUsuńHmmmmmmmmmm..........
OdpowiedzUsuńUważnie wpatrywałam się w kontury.
Próbowałam odnaleźć zgrzyty.
Trudno uwierzyć, że to animacja.
Szkoda, że cisza i mrozem wieje na blogu.
Zapraszam do siebie na recenzję Księgi ocalenia ;)
http://alapszczola.blogspot.com/2010/02/ksiega-ocalenia.html
W weekend wracam do pisania :)
OdpowiedzUsuń