To dopiero jest Kitsch Corner :P
Gorące dziewczyny, szybkie samochody, wielkie spluwy i masa ketchupu czyli nowy film "exploitation movie" pt. Bitch Slap (ciekawe jak przetłumaczą na PL :P). Trochę szkoda, że za film odpowiada twórca seriali Herkules i Xena, a w obsadzie znajdzie się połowa bohaterów z ww. seriali (Kevin Sorbo, Lucy Lawless...), ale po obejrzeniu obu zwiastunów (jeden gorszy od drugiego) stwierdzam, że Tarantino to to na pewno nie jest, ale i tak zapowiada się kozacko (a na pewno będzie na czym oko zawiesić... :P)
Widzę, że mi konkurencję robisz ;P
OdpowiedzUsuńAle godna konkurencja, bo i film zacny :D
A ta dziewczynka z jojo (jojem, o ile to się odmienia) kojarzyła mi się z Gogo z Kill Billa ;P
Jednej tylko rzeczy w tym zwiastunie nie znalazłem - fabuły xD Ale to w sumie też plus :D
Pozdrawiam,
pawcio
o nie. Nie zobaczę tego filmu za żadne skarby. Tytuł nie jest zachęcający, no może tylko dla facetów. Mnie takie filmy żenują i jakoś staram się je omijać szerokim łukiem. Też mnie ciekawi jak to przetłumaczą, bo na pewno nie użyją słowa Bitch ;P
OdpowiedzUsuńU mnie w tym miesiącu czas na filmy z psychopatami, gdzie postacią przewodnią jest Jason Voorhees najwytrwalszy z seryjnych morderców, który doczekał się aż 12 filmów o swojej osobie. Wszystkie one zostaną u mnie zrecenzjonowane w tym miesiącu, ale nie tylko te. W piątek pojawiły się nowe notki "Nowy koszmar Wesa Cravena" z Freddym Krugerem, oraz "Piątek trzynastego" - pierwsze spotkanie z Jasonem Voorheesem.
Gorąco zapraszam do odwiedzin i komentowania :)
pozdrawiam ;**