
Co sie stanie za 20-30 lat? Czy zamiast samochodów każdy będzie mieć swój mały samolocik? Czy w końcu będzie można wybrać się na tygodniowe wakacje na marsa? Jak za 20-30 lat będzie wyglądał świat? Czy w ogóle jeszcze będzie istniał? Możemy tylko gdybać i snuć wizje z nadzieją na lepsze jutro. Z drugiej strony.. może lepiej nie wiedzieć? "Ludzkie dzieci" w reżyserii Alfonso Cuarón jest kolejna próbą odpowiedzi na pytanie "co będzie jutro?". Odpowiedź, jak nie trudno się domyśleć, jest skrajnie pesymistyczna (żeby nie powiedzieć apokaliptyczna). Mimo wszystko film ten dość konkretnie wyróżnia się na tle innych tego typu produkcji i naprawdę warto go zobaczyć.
Rok 2027. Od 18 lat na świat nie przyszło ani jedno dziecko. Wszystko wskazuje na to, że cała ludzkość chyli się ku nieuchronnemu końcowi. Nie ma dzieci, nie ma następnego pokolenia, nie ma przyszłości.. Część ludzi godzi się z losem i spokojnie wegetuje do końca swoich dni. Inna część nie mając nic do stracenia walczy z tym co pozostało. Bezsilność i strach..
Film zaczyna się w momencie gdy świat obiega sensacyjna informacja - zginął 18 latek, najmłodszy człowiek świata. Theo przyjmuje to bez emocji. On sam już nie pamięta kiedy stracił nadzieję i pogodził się z losem. Jednak pewnego dnia na jego drodze staje ciężarna kobieta. Theo musi zrobić wszystko aby zapewnić kobiecie bezpieczeństwo. Kto ogłosi przełom? Totalitarny rząd mordujący ludzi? Ruch oporu? Inna organizacja? Czy rzeczywiście liczy się tylko życie? Przetrwanie rasy ludzkiej jest w rękach Theo.
Jezu! Chyba zaraz pobiegnę do empiku. Słuchaj swietnie piszesz, mówił ci to ktoś? hehe Bardzo mnie zachęciłeś tą recnzją, na pewno obejrze i mówię serio. Bo wiesz zazwyczaj pisze komentarze w stylu : 'No zachęcający film, może obejrzę', ale nigdy nie oglądam ;] A ty naprawdę mnie zacheciłeś, mam to pierwszy raz. pzdr kinomaniactwo.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńDzięki za mile słowa :) A film, nawet jeśli nie ze względu na treść to ze względu na zdjęcia warto zobaczyć.
OdpowiedzUsuńprawdę mówiąc to widziałam z tego filmu pół godziny. Po tym czasie wyłączyłam film i już więcej do niego nie wróciłam. Zatkało mnie jak od razu zamordowali Julianne. Strasznie nudził mnie ten film. Tak się na niego napaliłam a po pół godziny nie mogłam już wytrzymać patrząc na niego. Temat ciekawy, ale z wykonaniem raczej marnie. Nawet Clive mnie nie przekonał do obejrzenia tego filmu do końca. No i może szkoda. Może kiedyś uda mi się do niego powrócić.
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na najnowsze notki:
- "Facet pełen uroku" komedię z Danem Cookiem oraz Jessicą Albą na filmy-wedlug-agniechy.blog.onet. pl,
- "Zło nie odpoczywa" finałowy odcinek 3 sezonu Supernatural na supernatural-winchesters.blog.on et.pl.
Pozdrawiam :*
Podobno o gustach się nie dyskutuje;) Ja uważam,że śmierć Julianne, dodała filmowi pewnego smaczku, ponieważ było to mało przewidywalne (popchnęło akcje do przodu). Na pewno film się wyróżnia na tle innych hollywoodzkich produkcji. Co do wykonania to też się z tobą nie zgodzę:D właśnie nie było marne, film miał specyficzny (mroczny) klimat.Nie miała to być przecież historia obyczajowa, tylko historia o tym, że człowiek dąży do samounicestwienia, nie wspominając już o niszczeniu środowiska w którym żyje (ale w sumie jedno prowadzi do drugiego). A skoro narzekasz ze po pół godziny nie mogłaś patrzeć na Cliva Owena to obejrzyj sobie film "Tylko strzelaj" (tam dopiero "przeszedł samego siebie") :D...
OdpowiedzUsuńCo racja to racja - o gustach się nie dyskutuje. Film został zupełnie inaczej nakręcony niż inne produkcje made from Hollywood. Realistyczny obraz (miejscami film przypomina dokument), praktycznie brak muzyki, długie ujecie bez żadnego cięcia - tego w innych filmach nie ma i dlatego film jest godny polecenia. Bo reżyser sięgnął po niekonwencjonalne środki przekazu. Może "niekonwencjonalne" to dużo powiedziane ale oryginalne. A pomijając aspekty technicznie - film może nudzić albo nie. Zależy kto jak się wczuje. Co do jednego się zgodzę. Śmierć Moore była zaskakująca.
OdpowiedzUsuńA co do "Tylko strzelaj" - wkrótce pojawi się nota o tym filmie :)
uwielbiam ten film. zmuszająca do myślenia historia, przepiękne zdjęcia w większości na długich ujęciach. gdy pierwszy raz się do niego dorwałem, obejrzałem 2 razy z rzędu. takich filmów dzisiaj brakuje
OdpowiedzUsuń