
Najnowszy 22 odcinek pt. "Quantum of Solace" kontynuuje to co zapoczątkowało "Casiono Royale". Czy z powodzeniem? Myślę, że tak. Aczkolwiek Quantum sieje małe ziarno niepewności bowiem zaczynam się zastanawiać czy aby obrany kierunek jest rzeczywiście słuszny..
Film rozpoczyna się dość nietypowo bowiem ok 5min później po tym jak zakończyła się poprzednia część. Do tej pory każdy kolejny odcinek Bonda stanowił odrębną historię natomiast w tym przypadku mamy kontynuację intrygi z "Casino Royale". I tak pan White podczas przesłuchania ujawnia, że organizacja szantażująca kiedyś Vesper (brunetka od 10mln dolarów z Casino) jest dużo bardziej złożona i niebezpieczna, niż można było to sobie wyobrazić. Bond zaczyna dochodzenie w wyniku którego poznaje Camile (Olga Kurylenko), kobietę która prowadzi go prosto do Dominica Greene, bezlitosnego biznesmena i siły napędowej tajemniczej organizacji. Podczas misji prowadzącej przez Austrię, Włochy i Amerykę Południową, Bond odkrywa, że Greene, wykorzystując kontakty w CIA i brytyjskim rządzie podstępem zamierza przejąć całkowitą kontrolę nad jednym z najważniejszych surowców naturalnych świata.
wow :O no jestem pod wrażeniem :) cóż za zmiany. nowy serwer, nowa szata graficzna, no i mam pozytywne odczucia. Co do Bonda to nie widziałam i raczej nie zobaczę. Jedyny film z Bondem jaki widziałam to Goldeneye, ale luzzzzik bez paniki, mam zamiar ściągnąć wszystkie i sobie obejrzę ;]
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na animowaną historię arabskiego złodziejaszka- Aladyna.
pozdrawiam ;*
No to dobrze, że widać zmiany bo z przeprowadzką było trochę zabawy. Ale opłacało się bo blogger daje ogromne możliwości (w porównaniu do onetu).
OdpowiedzUsuńA Bonda warto obejrzeć ;)
WOW, fajnie fajnie, podoba mi się nowa odslona bloga.. a bond.. poprzednie czesci ogladali wszyscy.. a tego nowego ogladaja wybrancy..
OdpowiedzUsuńNo witam, widzę, że zmiana adresu Ci nawet służy :) Jakoś tak wszystko z takim rozmachem hyhy nie no fajnie :) W sumie to przyzwyczaiłem się do wstawiania komentarzy na onecie i teraz tak jakoś inaczej hehe :) Niestety na sam temat filmu nie powiem za dużo ... bo nie widziałem. Wolę napisać, że nie widziałem niżeli miałbym wymądrzać się i pisać brednie. Casino Royal także nie widziałem bo jakoś mnie skutecznie odpycha od tych współczesnych filmów o Bondzie. Nie wiem czy zobaczę - jakoś ogólnie nie ciągnie mnie do tych mega premier takich jak właśnie ten film czy np. Indiana Jones Królestwo Kryształowej Czaszki, koło którego było równie dużo szumu. Zapraszam na przedpremierową recenzje filmu "Lustra" ... tak, tak nie mogłem się doczekać ... [proszę nie krytykować mnie za nadmierny zachwyt :P] Pozdrawiam serdecznie, Maxior [www.magiakina.bloog.pl]
OdpowiedzUsuńGdyby Polska nie była tak zacofana z premierami filmowymi to nie trzeba by było pobierać filmów z internetu. Ponadto na premiere i tak się wybiore wieć niczyja strata ... xD
OdpowiedzUsuńPS. Jak możesz to przy zostawianiu komentarza wpisuj adres swojego bloga odpowiednio w zakładke "Blog". Znacznie mi tym ułatwiasz ... Z góry dzięki :] Pozdrawiam [www.magiakina.bloog.pl]
Bond jest brzydki ? :)
OdpowiedzUsuńMiliony kobiet Ci tego nie darują, hi, hi.
Nie chciałbym wypowiadać się na temat filmu, którego niestety jeszcze nie zdążyłem zobaczyć, a na który czekałem bardzo niecierpliwie, bo Casino Royale, było w wielkim powiewem świeżości w dłuuuugiej już Bondowej historii zmanierowanej twarzą Brosnana i liczę na to, że w QS znajdę to samo. Po Twojej recenzji mam cień nadziei, że się nie zawiodę, jak to było w przypadku Indiego IV. Pozdrawiam
PS. Z jednym przesadziłeś. Nikt nie wygląda tak dobrze jak poobijany Bruce Willis w Szklanych Pułapkach :)